Chciałam się pochwalić (za mojego psa) tym że w ciągu ostatnich czterech dni Leon zrobił mnóstwo postępów! Nauczył się: wchodzić po schodach, schodzić ze schodów, komendy "zostaw", przynosić zabawkę i chodzić na smyczy. Muszę powiedzieć że jestem baaardzo szczęśliwa. Jeszcze tylko dopracujemy kilka szczegółów i pies będzie mega fajny. Tak pro po postępów to już nie mam do niego siły! Ani ja ani Emil. Młody ma w sobie nadmiar energii! Potrafię z nim przesiedź dwie godziny na dworze po czym ja już jestem wykończona a on dalej biega z tą piłką w pysku i dalej chce żeby mu rzucać. Kompletnie się nawzajem męczymy ale jakoś to znosimy.
Co do relacji pomiędzy Emilem a Leonem są one w miarę dobre. Oprócz tego że w domu trwa wieczna gonitwa i wieczna wojna o to kto pierwszy wskoczy pańci na kolana to jest ok. Liżą się, śpią ze sobą, bawią się oraz gryzą nawzajem. Nie na poważnie bo krzywdy sobie nie robią także o to martwić się nie muszę. Teraz w moim domu takie gonitwy i bitwy są całkiem normalne. Noce są też lepsze, mały już nikogo nie budzi i śpi grzecznie.
Dobra, to chyba na tyle. Napisałam to co miałam napisać :) Następna notka już nie długo :P
A i jeszcze jedno. Serdecznie chciałam podziękować wszystkim którzy dołączyli do obserwatorów i wszystkim którzy nas odwiedzają bo to bardzo motywujące do pisania tych notek. :) A więc DZIĘKUJĘ!
A tak moje mordki śpią:
Pozdrawiam :)
Gratuluję postępów ;P
OdpowiedzUsuńMasz teraz dużo obowiązków z Leonem, ale widać, że wszystko jest na dobrej drodze :D
Ogromne gratulacje! ;)
OdpowiedzUsuńOby tak dalej! Życzymy dalszych sukcesów w nauce ;)
Czekamy na następną notkę, a Leoś jest taki śliczny, po prostu miód! ;)
Pozdrawiamy :*
Masz cudownego psiaka :) I pięknego i słodkiego i przy tym intelientnego! Czego chcieć więcej? www.wariatki-komentuja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMoże mój blog też cię zaciekawi!
Mały jest taki śliczny, że aż się chce go zjeść :D
OdpowiedzUsuńWidać Leon szybko się uczy. Oby tak dalej.
Ostatnie zdjęcie rozbrajające. Dwa aniołki :)
Oj chyba nie :P
UsuńTo są dwa diabełki które tylko na
zdjęciach wychodzą na takie słodkie :)
Śliczny psiaczek :) Dodaję twój blog do obserwowanych :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Miło mi :)
UsuńZ pewnością odwiedzę ;)
Gratulujemy sukcesów ! Leoś jak zawsze śliczny *.*
OdpowiedzUsuńJak wspaniale śpią ,jejciu <3
Pozdrawiamy ,Ala i Czika .
ładny piesek :) tez mam psy także wiem ile trzeba mieć cierpliwosci do nauki psów:)
OdpowiedzUsuńAkurat co do tego, że pies jest nie do wykończenia w tym wieku to Ci nie uwierzę bo to szczeniak, który potrzebuje przede wszystkim snu. Myślę, że jest jeszcze zdecydowanie za mały na takie długie wymęczenie fizyczne. Pamiętaj, że to szczeniak i nie zrobisz z nim tyle co z dorosłym psem ;)
OdpowiedzUsuńMiłego, wspólnego życia z tą małą, białą kulką.
Pozdrowienia :)
Szczeniaki mają dużo energi i jeżeli chcą biegać na dworze po 2h spacerze to sama powinnaś pomyśleć za niego, wziąć go do domu i dać mu odpocząć. To jest tylko 11 tygodniowy szczeniak. Dorosły pies musi spać 16h w ciągu dnia. Narazie polecałabym Ci skrócić spacery, owielee skrócić.
OdpowiedzUsuńTrzymam za Was kciuki ;)