___________________________________________________________________________________
Okay, przejdę teraz do Leona i głównego tematu notki. Piesek miewa się bardzo dobrze. :) Trochę zarósł ale do groomera umówię go dopiero jakoś tak pod koniec Czerwca.
Muszę wam powiedzieć, że Leon był na "wakacjach". :D Tak się złożyło, że musiałam lecieć z mamą do Hiszpanii i trzeba było komuś zostawić moich "synków". (psa i kota XD) Zostawiłam ich u znajomych, którzy często podróżują no i tak wyszło, że akurat jechali nad morze i Leoś pojechał z nimi. :D Emil został w domu - wiadomo (ale nie sam). Codziennie do nich dzwoniłam i z tego co się dowiedziałam Leon miał cudowne wakacje! Poznał kilku dużych kolegów, ale do wody i tak nie wszedł. :P Był u nich cztery dni a dla mnie cztery dni przebiegały jak 4 miesiące. :O Strasznie tęskniłam za moim zwierzyńcem! Na codzień mam ich czasami dość ale dzięki tej rozłące zrozumiałam, że nie umiałabym bez nich żyć! Nie byłabym taka szczęśliwa. :)) Na koniec kilka zdjęć z Leonowej przygody. (zdjęcia nie mojego autorstwa)